Czas letni, w szczególności wakacyjny to wyczekiwany okres, podczas którego często planujemy sobie urlop, żeby zapomnieć o troskach dnia codziennego, zebrać energię, czy też uzupełnić zapas witaminy D podczas słonecznych kąpieli. Im jednak bliżej końca urlopu, tym stajemy się coraz bardziej spięci na myśl o powrocie do codziennej pracy. Dla większości z nas nie jest to nigdy proste. Jak zaadaptować się na nowo do swoich obowiązków? Tłumaczy prof. dr hab. n. med. Piotr Buszman, kardiolog inwazyjny z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, Grupy American Heart of Poland.
Stres ma dwa oblicza: na krótką metę może być mobilizujący, ale jego nadmiar zdecydowanie wpływa negatywnie na organizm. Silny i długotrwały jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka rozwoju chorób układu krążenia. Podnosi ciśnienie tętnicze krwi, co negatywnie wpływa na stan tętnic, tętno oraz zaburza równowagę pracy serca. Przewlekłe reakcje stresowe powodują także upośledzenie funkcji śródbłonka oraz zaburzenia krzepnięcia krwi. W dłuższej perspektywie może przyczyniać się do procesów miażdżycowych.
– Zakończenie urlopu może być niezwykle trudne. Jest to uzasadnione z naukowego punktu widzenia – powrót do pracy po urlopie jest czynnikiem stresowym, gdy po okresie wypoczynku, nadchodzi ten moment, kiedy musimy powrócić do pracy. Badania wskazują, że większość zawałów występuje w poniedziałki, co może być potęgowane powrotem z wakacji – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Piotr Buszman, kardiolog inwazyjny Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, Grupy American Heart of Poland.
Możemy dostrzec problemy z koncentracją, mniejsza efektywność i kreatywność.
-– W pierwszych dniach po urlopie szczególnie uważajmy na naszą kondycję psychiczną i fizyczną. Stopniujmy sobie wysiłek w pracy, tak aby w miarę możliwości uniknąć dużego obciążenia organizmu już na samym początku – tłumaczy doktor.
Aby utrzymać dobre samopoczucie i uczucie wypoczęcia jak najdłużej po urlopie należy pamiętać o zdrowym stylu życia. Jeśli zaniedbamy te aspekty szybko staniemy się zmęczeni i rozdrażnieni, a w związku z tym będziemy również mniej efektywnie wykonywać swoją pracę.
– Rzucając się w wir pracy, łatwo możemy zapomnieć o regularnych posiłkach i przyjmowaniu płynów. Taka sytuacja może być kolejnym czynnikiem negatywnie wpływającym na stan naszego organizmu. Dlatego po powrocie do pracy pamiętajmy o tym, by pośród codziennych obowiązków zadbać o zdrową dietą i nawadnianie się– podkreśla profesor Buszman.
Po urlopie istotne jest wyznaczenie racjonalnych celów i postanowień.
– Te zadania, które wiemy, że będą nam sprawiać więcej problemów i mogą być czynnikiem stresogennym, zaplanujmy w kolejnych dniach po powrocie z urlopu. Przez pierwszy dzień skupmy się na tym, co może być dla nas w jakiś sposób odprężające, a przynajmniej nie jest dla nas szczególnie trudne i nie będzie wymagało szczególnego wysiłku, trudniejsze prace przekładając na kolejne dni w tygodniu – radzi kardiolog.
Niestety mamy tendencję do myślenia intensywnie o pracy jeszcze mając kilka dni urlopu. To zachowanie nie sprzyja wakacyjnemu relaksowi. Jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Buszman, to jak będziemy się czuć po wakacjach, zależy w dużej mierze od tego, w jaki sposób będziemy spędzać wolne chwile.
– Aby na dłużej zachować dobrą kondycję po urlopie, zadbajmy o to, by jego ostatni dni spędzić w zdrowy sposób – unikajmy np. alkoholu i papierosów. Pamiętajmy też o odpowiedniej ilości snu – uzupełnił.
W pierwszych dniach pracy pamiętajmy, że wskazane jest robienie przerw. Wystarczy kilka minut co 2-3 godziny, a wpłynie to pozytywnie na zdolność koncentracji i skuteczność wykonywanych obowiązków. Ważne jest również prawidłowe oddychanie. Kiedy poczujemy napięcie, wciągajmy powietrze przez 10 sekund – przez pierwsze 3 sekundy niech wypełnia przeponę, przez kolejne klatkę piersiową, na końcu górną część płuc. Usprawnia to przepływ krwi w organizmie, co pozytywnie wpływa na pracę serca i całego układu krwionośnego.
Pamiętajmy, aby szczególnie w tych pierwszych dniach po urlopie znaleźć czas na chwilę przyjemności. Jeśli wykonujemy pracę przy biurku pomyślmy o aktywności fizycznej. W trakcie wykonywania ćwiczeń, wzrasta czynność serca, a przez mięśnie szkieletowe, serce i skórę przepływa więcej krwi. Ta transportuje tlen i substancje odżywcze, działając pozytywnie nie tylko na największy mięsień w naszym ciele, ale również i na pracę całego organizmu.
Syndrom stresu pourlopowego może dotknąć osoby, które są zadowolone ze swojej pracy.